sobota, 25 października 2014

25.10.2014

Cześć, ja nadal tu jestem, a to wszystko co wtedy było dla nas wszystkim, dziś jest niczym. Czy żałuję? Nie. Nie żałuję niczego, co kiedykolwiek sprawiło, że moje usta układały się w uśmiech, a serce bijąc próbowało przebić żebra. Było najlepiej. Byliśmy najlepsi. I nic nigdy nie zmieni tego, co siedzi w naszych głowach, naszej pamięci, być może na dnie pokryte toną kolejnych momentów, które zmieniły coś w naszym życiu, ale nadal tam jest, na zawsze. Nawet jeśli nie ma nas tu, to dziś jesteśmy gdzieś dalej. Znacznie dalej. Stanęliśmy gdzieś z tył, wystawiając swoje karty pod nowy start. Dwie drogi. Wiem, że u Ciebie nic się nie zmienia, że jest jak było, wybrałam tą lepszą. Tkwisz w czymś, co momentami niszczy niezauważalnie, co dotyczy już mnie, co nie łączy mojej historii i pewnie pomimo wszystko nie raz zastanawiałeś się co u mnie. Czy zamknęłam ten rozdział, czy minął tamten czas i czy zniknęły tamte uczucia, które tak bardzo mieszały w codzienności. Czy nadal serce bije w kierunku twojego, gdy tylko napotykam twój wzrok, choć nie cofam, a stawiam kroki w przód. Jest dobrze. Naprawdę dobrze. Choć to wszystko nadal jest tak bardzo kruche, to dokładam kolejny element układanki. Nadal pamiętam. Każdy dotyk chłodnych dłoni, każde słowo wypowiadane szeptem, gdzieś w ciemnościach, czy smak uśmiechu. To nie minie. Będzie we mnie. Będzie w tobie, bo choćby niejedno z nas wypierało się czegokolwiek, nigdy nie wyprze się szczęścia, które dostaliśmy i uczucie, które łączyło, a które tkwi w naszych umysłach po dziś.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz