Cześć Wam, tu ja osobiście. Mam do Was małą prośbę. Chciałabym aby każdy z Was w komentarzach napisał o czym chciałby tutaj czytać, jaki temat mogłabym poruszyć, na jaki się wypowiedzieć z mojego punktu widzenia. Dziękuję.
O tym, o czym pisałaś. Nic nie zmieniaj. Pisz od siebie, potrafisz dotrzeć do człowieka. Wydaje mi się, że nawet poruszyć każdego.. Czytając Twoje notki każdy wraca do wspomnień. Pisz o smutku, radości, śmierci, życiu. O WSZYSTKIM! :)
Pisałaś wcześniej o tęsknocie i było na prawde świetne. Pisz tak i o tym o czym do tej pory pisałaś. Pisz o smutku, o radości, o złych i dobrych chwilach, o przywiązaniu do innych. W skrócie o uczuciach ;)
Pisz o tym co pisałaś. Piszesz to przede wszystkim dla siebie, a mnóstwo ludzi odczuwa rzeczy tak podobne do tych, które goszczą u Ciebie... Nie zmieniaj nic, a przede wszystkim siebie po to, by innym się przypodobać. I tak zostaniesz doceniona. Pisz o czymkolwiek chcesz. : )
Zawsze podobały mi się Twoje wpisy, więc nie zmieniaj ich. Piszesz z uczuciem. To co 'przelewasz' na klawiaturę jest częścią Ciebie. Dlatego chcemy czytać.:) /zaakceptuj
Na prawdę bardzo podobają mi się twoja inwencja twórcza. Do wpisów nie ma co sie przyczepić są świetne,na prawdę i dlatego gratuluję. Ale wracając do tematu chciałabym abys napisała coś o przyjaźni,bo z doświadczenia wiem,ze zawsze jedna osoba stara sie bardziej. Chciałabym usłyszeć Twoje zdanie na ten temat :)
Mam 16 lat, jestem w 24 tygodniu ciąży.. Byłam z chłopakiem 2 lata, zostawiłam go bo poczułam, że to nie jest mężczyzna jakiego potrzebuje, to co przeszłam przez każdy mijający dzień ciązy to rozpacz i szczęście, dwie skrajności w jednym czasie stałam po środku zagubiona jak nigdy. Na mojej drodze pojawił się kolejny mężczyzna, każdy kolejny dzień z nim sprawiał, że byłam najszczęśliwszą osobą na świecie, nie potrzebowałam dużo czasu żeby się do niego przyzwyczaić poczuć się kochaną, miał na imię Dawid (lat18) co prawda znałam go z dzieciństwa bo wychowaliśmy się na tym samym osiedlu. Pierwszy raz czułam coś, czego byłam pewna, ani na moment nie wątpiłam w to co było między nami. Z czasem było gorzej.. musiałam powiedzieć mu o swojej ciąży, byłam pewna, że to definitywny koniec, i nie potrafiłam sobie z tym poradzić. Dla miłości chciałam ryzykować pojechałam na Czechy w celu dowiedzenia się czy moge usunąć ciąże, nie udało się.. Co prawda decyzja chyba nie do końca była tym czego chciałam, po prostu byłam w stanie tyle zrobić ze strachu, przed utratą ukochanej osoby. Czas pokazał, że On sam nie wyobraża sobie życ beze mnie i jest gotowy na to wszystko.. A więc znowu było cudownie, nawet lepiej, nie czułam już tej niepewności, że to się za chwilę skończy. Natomiast, nie przewidziałam jedngo.. rodzice Dawida nie znieśli tego, że ich syn, wiąże się z ciężarną w tak młodym wieku.. Mama po dłuższych namyśleniach stwierdziła, że jest dorosły, i że to jego wybór, każdy poszanuje, lecz tata zabronił mu kontaktu ze mną, mówił, że nie wyobraża sobie jak te dziecko miało by mówić do Dawida, stwierdzil, że ja będę wymagać od Dawida ojcostwa, a ja chciałam tylko, żeby był ze mną, przy mnie. Dawid jest tak wychowany, że słowa rodziców są święte, płakał z tego powodu, cierpi, ale nie chce walczyc o naszą miłość. Powiedział, że to nie jest koniec, że się nie rozstajemy, że oboje musimy trochę poczekać, może nawet 4 lata aż skończy studia, a może miej.. pisze to wszystko tutaj, bo nawet nie mam się komu wygadać, mogłabym napisać o wiele więcej, o każdym uczuciu, wszystko, ale nie jestem w stanie. Chciałabym, żebyś przedstawiła mi swój pogląd na tę sprawę.. co sądzisz o postawie Dawida, a co o postawie jego rodziców, jak moglibyśmy walczyć o bycie razem?
Pisz , o życiu . O tęsknocie, o śnie, o każdym uczuciu , o tych pozytywnych i negatywnych. Napisz o zazdrości, ekscytacji drugą osobą, o przyśpieszonym biciu serca, o muzyce, o oddechu drugiej osoby na twojej szyi , o trzymaniu się za ręce, o przyzwyczajeniu , emocjach. Tak bardzo chciałabym to przeczytać, świetnie piszesz i czekam na kolejną notkę. Pozdrawiam Agnieszka; *
Może coś w stylu, że przyjaciółka po 6 latach cie po raz kolejny olewa, robi wszystko abyś była znienawidzona przez szkołę. Pokazuje jaka to ona nie jest. Cos tez o pewności siebie
O tym, o czym pisałaś. Nic nie zmieniaj. Pisz od siebie, potrafisz dotrzeć do człowieka. Wydaje mi się, że nawet poruszyć każdego.. Czytając Twoje notki każdy wraca do wspomnień. Pisz o smutku, radości, śmierci, życiu. O WSZYSTKIM! :)
OdpowiedzUsuńPisałaś wcześniej o tęsknocie i było na prawde świetne. Pisz tak i o tym o czym do tej pory pisałaś. Pisz o smutku, o radości, o złych i dobrych chwilach, o przywiązaniu do innych. W skrócie o uczuciach ;)
OdpowiedzUsuńPisz o tym co pisałaś. Piszesz to przede wszystkim dla siebie, a mnóstwo ludzi odczuwa rzeczy tak podobne do tych, które goszczą u Ciebie... Nie zmieniaj nic, a przede wszystkim siebie po to, by innym się przypodobać. I tak zostaniesz doceniona. Pisz o czymkolwiek chcesz. : )
OdpowiedzUsuńZawsze podobały mi się Twoje wpisy, więc nie zmieniaj ich. Piszesz z uczuciem. To co 'przelewasz' na klawiaturę jest częścią Ciebie. Dlatego chcemy czytać.:) /zaakceptuj
OdpowiedzUsuńNa prawdę bardzo podobają mi się twoja inwencja twórcza. Do wpisów nie ma co sie przyczepić są świetne,na prawdę i dlatego gratuluję.
OdpowiedzUsuńAle wracając do tematu chciałabym abys napisała coś o przyjaźni,bo z doświadczenia wiem,ze zawsze jedna osoba stara sie bardziej. Chciałabym usłyszeć Twoje zdanie na ten temat :)
Mam 16 lat, jestem w 24 tygodniu ciąży.. Byłam z chłopakiem 2 lata, zostawiłam go bo poczułam, że to nie jest mężczyzna jakiego potrzebuje, to co przeszłam przez każdy mijający dzień ciązy to rozpacz i szczęście, dwie skrajności w jednym czasie stałam po środku zagubiona jak nigdy. Na mojej drodze pojawił się kolejny mężczyzna, każdy kolejny dzień z nim sprawiał, że byłam najszczęśliwszą osobą na świecie, nie potrzebowałam dużo czasu żeby się do niego przyzwyczaić poczuć się kochaną, miał na imię Dawid (lat18) co prawda znałam go z dzieciństwa bo wychowaliśmy się na tym samym osiedlu. Pierwszy raz czułam coś, czego byłam pewna, ani na moment nie wątpiłam w to co było między nami. Z czasem było gorzej.. musiałam powiedzieć mu o swojej ciąży, byłam pewna, że to definitywny koniec, i nie potrafiłam sobie z tym poradzić. Dla miłości chciałam ryzykować pojechałam na Czechy w celu dowiedzenia się czy moge usunąć ciąże, nie udało się.. Co prawda decyzja chyba nie do końca była tym czego chciałam, po prostu byłam w stanie tyle zrobić ze strachu, przed utratą ukochanej osoby. Czas pokazał, że On sam nie wyobraża sobie życ beze mnie i jest gotowy na to wszystko.. A więc znowu było cudownie, nawet lepiej, nie czułam już tej niepewności, że to się za chwilę skończy. Natomiast, nie przewidziałam jedngo.. rodzice Dawida nie znieśli tego, że ich syn, wiąże się z ciężarną w tak młodym wieku.. Mama po dłuższych namyśleniach stwierdziła, że jest dorosły, i że to jego wybór, każdy poszanuje, lecz tata zabronił mu kontaktu ze mną, mówił, że nie wyobraża sobie jak te dziecko miało by mówić do Dawida, stwierdzil, że ja będę wymagać od Dawida ojcostwa, a ja chciałam tylko, żeby był ze mną, przy mnie. Dawid jest tak wychowany, że słowa rodziców są święte, płakał z tego powodu, cierpi, ale nie chce walczyc o naszą miłość. Powiedział, że to nie jest koniec, że się nie rozstajemy, że oboje musimy trochę poczekać, może nawet 4 lata aż skończy studia, a może miej.. pisze to wszystko tutaj, bo nawet nie mam się komu wygadać, mogłabym napisać o wiele więcej, o każdym uczuciu, wszystko, ale nie jestem w stanie. Chciałabym, żebyś przedstawiła mi swój pogląd na tę sprawę.. co sądzisz o postawie Dawida, a co o postawie jego rodziców, jak moglibyśmy walczyć o bycie razem?
OdpowiedzUsuńPisz , o życiu . O tęsknocie, o śnie, o każdym uczuciu , o tych pozytywnych i negatywnych. Napisz o zazdrości, ekscytacji drugą osobą, o przyśpieszonym biciu serca, o muzyce, o oddechu drugiej osoby na twojej szyi , o trzymaniu się za ręce, o przyzwyczajeniu , emocjach. Tak bardzo chciałabym to przeczytać, świetnie piszesz i czekam na kolejną notkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka; *
Może coś w stylu, że przyjaciółka po 6 latach cie po raz kolejny olewa, robi wszystko abyś była znienawidzona przez szkołę. Pokazuje jaka to ona nie jest. Cos tez o pewności siebie
OdpowiedzUsuń